sobota, 30 stycznia 2010

Biżuteryjnie






Skoro pokazuję Wam swoją szafę, postanowiłam przyznać się Wam do swojej obsesji na punkcie biżuterii. Co prawda nie mam jej jakoś bardzo dużo, ale ją uwielbiam. Myślę, że to ona dodaje charakteru nawet najprostszym strojom. Moje zbiory to naszyjniki, korale, wisiory, kolczyki, pierścionki, bransolety i broszki. Ostatnio uwielbiam duże naszyjniki. Na razie mam tylko jeden, ale noszę go na wiele sposobów. Ze zwykłego t-shirtu robi "wow".

piątek, 29 stycznia 2010

Czerń i biel plus perły...





żakiet: prezent od mamy
top: Orsay
Dżinsy: Camaieu
buty: Ryłko (ślubne)
torebka: Deichman
pierścionki: Camaieu, H&M
korale, pasek: allegro

...czyli klasyka. Lubię ją, ale zawsze w połączeniu z czymś, co do klasyki ma bardzo daleko. Tym razem postawiłam na ćwiekowy pasek. Myślę, że jest to połączenie bezpieczne, ale zarazem nie nudne. Granatowe dżinsy, to coś co zawsze ratuje w sytuacji "nie mam co na siebie włożyć" w kombinacji z najzwyklejszym białym topem i żakiecikiem w pepitkę dają stylizację na wiele różnych okazji. Do tego szpilki, mała torebeczka, biżuteria i gotowe!!

Po raz pierwszy...



płaszcz, czapka: H&M
pasek: sh
szal, pierścionek: Camaieu
rękawiczki: Reserwed
buty: jakiś sklepik w Katowicach
torebka: David Jones
legginsy: Orsay
kardigan: Zara
naszyjnik: allegro

Od dawna obserwuję blogi modowe i postanowiłam, że ja też uchylę drzwi do swojej szafy. Jest w niej parę rzeczy z sh, ale najczęściej to sieciówki. Mam nadzieję, że bycie w świecie szafiarek pomoże mi w dobieraniu odważniejszych zestawów i przełamaniu pewnych stereotypów. Zaczynam więc...
Zdjęcia są z wczorajszego spaceru. Temperatura podskoczyła do -3 więc nawet rozebrać płaszczyk byłam w stanie.
To tyle jak na pierwszy raz. Postaram się bloga prowadzić sumiennie.
Pozdrawiam Michalina.